Znane muffinki (z przepisu Nigelli) w nowej odsłonie. Pyszny budyniowy krem na szczycie czekoladowej pokusy:)
Składniki (na 12 muffinów):
Składniki suche
- 250g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 175g cukru
- 2 łyżki kakao
Składniki mokre
- 250 ml mleka
- 90 ml oleju
- 1 jajko
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (użyłam ekstraktu waniliowego ze sklepu Skworcu)
Wszystkie suche składniki dokładnie wymieszać w misce. W osobnym naczyniu dobrze wymieszać (lub zmiksować) mokre składniki. Suche i mokre składniki szybko, niedokładnie połączyć przy pomocy łyżki (w cieście mają być grudki).
Przygotować foremkę na muffiny: wyłożyć ją papilotkami
(albo wysmarować otworki margaryną i wysypać bułką tartą).
Papilotki wypełnić do 2/3 wysokości ciastem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec ok. 20 min.
Składniki na krem (przepis zaczerpnięty stąd):
- 500ml mleka
- 1 opakowanie (40g) budyniu śmietankowego bez cukru
- 3 i 1/2 łyżki mąki pszennej
- 4 i 1/2 łyżki cukru
- 1/3 laski wanilii (użyłam wanilii ze sklepu Skworcu)
- 100g masła
Z kawałka laski wanilii wyjąć ziarenka. Laskę wrzucić do garnka z połową mleka, a ziarenka wymieszać z cukrem. Połowę mleka z laską wanilii.. Drugą połowę mleka zmiksować z budyniami, cukrem, ziarnkami wanilii i mąką. Zmiksowaną masę wlać do gotującego się mleka i stale mieszając gotować na małym ogniu do zgęstnienia.
Gotowy budyń zdjąć z ognia, przykryć folią spożywczą tak, aby folia dotykała wierzchu budyniu (dzięki temu nie będzie "kożucha"). Ostudzić.
Miękkie masło zmiksować do białości. Całkowicie zimny budyń zmiksować do uzyskania elastycznej masy (można dodać ok. 2 łyżek zimnego mleka, gdyby budyń okazał się za gęsty). Do utartego masła stopniowo dodawać budyń, cały czas miksując. Ucierać do uzyskania puszystego kremu.
Każdej muffince ściąć "czapeczkę" (dosłownie sam kilkumilimetrowy czubeczek). Na zimne mufinnki nakładać krem dekoratorem lub rękawem cukierniczym z dekoracyjną nakładką (ja miałam więcej muffinek i mi kremu starczyło na 15 muffinek, więc nie trzeba go żałować).
Gotowe muffinki posypać startą czekoladą lub kakaową posypką. Przed podaniem schłodzić w lodówce.
Świetne z kremem:)
OdpowiedzUsuńMuffiny z kremem - uwielbiam :) Ślicznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają, najbardziej lubię muffiny czekoladowe:) pycha:) ładne zdjęcie, taka czekoladowa wielka trójca:D
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuń