środa, 30 października 2013

Dyniowe bułeczki

Bułeczki o pięknym kolorze i znakomitym smaku. Pyszne, miękkie, puszyste, jesienne... Przepis pochodzi z bloga Dzikowiec od kuchni.



Składniki (na 10 bułeczek):
15 g świeżych drożdży
łyżeczka miodu
1/4 szklanki ciepłej wody
180 g puree z dyni
2 i 1/2szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka soli
2 łyżki oliwy z oliwek.

Drożdże oraz miód rozpuścić w ciepłej wodzie, zasypać łyżeczką soli i pozostawić na 10 min. Po tym czasie do rozczynu dodać puree z dyni, oliwę z oliwek oraz sól. Wszystko wymieszać. Stopniowo, cały czas mieszając, dodawać przesianą mąkę.Gdy ciasto będzie zbyt gęste do mieszania łyżką, należy przenieść go na stolnicę i zagnieść z resztą mąki. Wyrabiać ok. 8 min - powinno być gładkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, przełożyć ją do miski, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę (do podwojenia objętości). Po godzinie ciasto krótko zagnieść i podzielić na 10 równych części. Z każdej uformować okrągłą bułeczkę. Bułki układać w odstępach blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i zostawić na ok. 20 minut. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Wyrośnięte bułki można posmarować mlekiem i posypać pestkami dyni. Blachę z bułeczkami wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 15 minut. 




poniedziałek, 28 października 2013

Miodownik oraz Irving: Malina i Granat

Przepis na to ciasto mam już bardzo długo. Taki Miodownik robię kilka razy w roku. Zawsze jestem zadowolona z efektu. Mimo, że jest to tzw. "przekładaniec", to jego zrobienie nie jest skomplikowane. Dla mnie najtrudniejsze jest... czekanie, aż ciasto zmięknie :) Tym razem ciasto wyszło mi bardzo jasne - pewnie przez to, że użyłam jaśniejszego miodu niż zwykle.

 
Składniki
Na ciasto:
  • 600 g mąki pszennej
  • 150 g miodu
  • 125 g masła lub margaryny
  • 2 jajka
  • 100 g cukru  (najlepiej użyć cukru pudru)
  • 1 łyżeczka sody


Na krem:
  • 3 szklanki mleka 
  • 5 łyżek kaszy manny
  • 4 łyżki cukru pudru
  • żółtko
  • 1/2 laski wanilii
  • 200 g miękkiego masła

Do miski przesiać mąkę, dodać cukier, sodę i wymieszać. Dodać 2 jajka, miód oraz 125 g masła (lub margaryny) pokrojonego w kawałki. Zagnieść gładkie ciasto. Podzielić na 3 porcje. Każdą porcją ciasta wylepiać dno dużej prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Upiec trzy placki (najlepiej piec osobno, jeden po drugim). Wstawiać blaszkę w ciastem należy do nagrzanego piekarnika i piec ok. 12-15 min w 180 stopniach (do złotego koloru). Najlepiej odczekać, aż ciasto lekko ostygnie i dopiero wtedy wyciągnąć je z blaszki (chwytając za papier do pieczenia). Upieczone placki ostudzić.

Z 1/2 laski wanilii wyjąć ziarenka, wymieszać je z cukrem pudrem. Do garnka wlać 2 i 1/2 szklanki mleka, dodać cukier puder z ziarenkami oraz wydrążoną laskę wanilii. Zagotować. Do 1/2 szklanki mleka dodać kaszę mannę, wymieszać. Dodać żółtko i zmiksować. Z gotującego się mleka wyjąć wydrążoną laskę wanilii, wlać mleko z kaszą manną i żółtkiem. Gotować, cały czas mieszając, aż do uzyskania gęstego grysiku. Wyłączyć gaz i od razu przykryć garnek z grysikiem folią spożywczą tak, aby dotykała ona kaszki. Grysik wystudzić.

Miękkie masło (200 g) ucierać miksem ok. 3-5 min. Następnie dodawać zimny grysik małymi porcjami. Miksować do uzyskania gładkiej masy. 

Formę wyłożyć folią aluminiową i papierem do pieczenia. Na dnie umieścić jeden (zimny) placek. Posmarować go połową kremu i przykryć kolejnym plackiem. Wyłożyć drugą część kremu i przykryć ostatnim plackiem. Ciasto przykryć folią spożywczą i umieścić w lodówce. Ponieważ placki są twarde muszę mięknąć prze ok. 10-12 godz. Najlepiej więc ciasto zostawić w lodówce na całą noc i podawać następnego dnia. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.



I na koniec jeszcze kilka słów o herbacie Irving Owocowy Ogród: Malina i Granat.
Ta herbata jest dla mnie interesująca już przez samą zawartość koncentratu soku granatu. Wydaje mi się, że nie jest to popularny składnik herbatek owocowych. A jeszcze połączenie z maliną - to dopiero ciekawe! :)


Składniki herbaty (zgodnie z opisem na opakowaniu):
kwiat hibiskusa, aromaty naturalne, owoc maliny 18%, jabłko, owoc aronii, owoc dzikiej róży, koncentrat soku maliny 2%, koncentrat soku granatu 2%, owoc czarnej porzeczki, owoc jagody, owoc truskawki.

Jak widać jest to bardzo różnorodna kompozycja owocowych smaków. Podoba mi się jej bogaty aromat, intensywny smak i kolor. Z przyjemnością sięgam po nią w chłodniejsze dni.

Jeśli jesteście ciekawi, jakie jeszcze smaki można spotkać we ofercie herbat Irving, to zajrzyjcie do moich poprzednich recenzji:

piątek, 25 października 2013

Pikantna zapiekanka makaronowa z porem i jabłkiem

Z okazji Światowego Dnia Makaronu przedstawiam makaronowy przepis. Ta zapiekanka jest bardzo prosta w przygotowaniu, ale ciekawa w smaku. Ilość i rodzaj przypraw można dostosować do własnych upodobań.




Składniki (na 2 średnie porcje):
  • 170 g makaronu Mamma Mia Kolanka nr 55
  • 1 średni por (biała część)
  • 1/2 średniej czerwonej cebuli
  • 1 średnie jabłko
  • 2 łyżki masła
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego
  • 4 łyżki startego żółtego sera
  • 1/3 łyżeczki soli + sól do gotowania makaronu
  • 1/4 łyżeczki zielonego chili jalapeno (dostępne w sklepie Skworcu)
  • 1/5 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/4 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • olej do wysmarowania formy

Makaron wrzucić do osolonej, wrzącej wody i ugotować al dente (ok. 8 minut), następnie odcedzić. Pora umyć i pokroić w półksiężyce. Cebulkę pokroić w kostkę, a jabłko obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Na patelni rozpuścić masło, dodać pora i dusić pod przykryciem ok. 5 min. Następnie dodać cebulkę i podsmażyć razem (bez przykrywki) kolejne 5 min. Dodać starte jabłko, wymieszać, dodać suszone zielone chili jalapeno, pieprz ziołowy, pieprz cayenne oraz sól. Podsmażać przez 3 min. Następnie zawartość patelni przełożyć do dużej miski. Dodać starty ząbek czosnku, łyżkę śmietany, 3 łyżki żółtego sera oraz ugotowany makaron. Wszystko dokładnie wymieszać i przełożyć do posmarowanej olejem formy do zapiekanek. Z wierzchu posypać odłożoną wcześniej łyżką startego sera. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-190 stopni i zapiekać przez 12-14 minut.

Smacznego!



Kolanka nr 55 to kolejny pyszny makaron Mamma Mia. Zapraszam na profil Fb 'Od Makaroniarzy'.

 

czwartek, 24 października 2013

"Paryska dieta" - recenzja

Chociaż do słowa "dieta" zwykle odnoszę się sceptycznie, miałam wielką ochotę przeczytać "Paryską dietę". Jej autorem jest dr Jean-Michel Cohen - specjalista do spraw żywienia, który pomógł już dziesiątkom tysięcy swoich pacjentów uporać się z otyłością. Otwarcie krytykował on także dietę Pierre'a Dukana, określając ją jako szkodliwą dla zdrowia. W 2011 roku Pierre Dukan wytoczył nawet J. M. Cohenowi proces o zniesławienie, ale francuski sąd wydał wyrok na korzyść dr Cohena.

Część pierwsza książki nosi frapujący tytuł: "Walka z brzuszkiem". Znajdziemy tu "Paryskie wskazówki na każdy dzień" - 6 zasad, stosowanie się do których ma ułatwić powrót do szczupłej sylwetki. Autor zachęca tu też do czytania etykiet na produktach spożywczych. Interesującą lekturę stanowią "z życia wzięte" historie pacjentów dr Cohena, które pozwalają zrozumieć, co może być przyczyną przyrostu masy ciała.

Kolejna część rozpoczyna się od rozdziału "Twoja właściwa waga: ustal cel". I właśnie zawarte tu informacje przemówiły do mnie najbardziej. Autor przedstawia wzór pomocny do obliczenia naszej indywidualnej "Właściwej Wagi" - stabilnej masy ciała, którą można osiągnąć bez obawy o efekt jo-jo i utrzymać przez dłuższy czas.


"Za każdym razem, gdy chudniesz i z powrotem tyjesz, twój organizm wytwarza nowe komórki, które mają zdolność przechowywania jeszcze większej ilości tłuszczu. Dlatego właśnie osoby, które chudną na szybkich i łatwych dietach, na dłuższą metę po ich zakończeniu ważą z reguły więcej niż przed rozpoczęciem." 
 ("Paryska dieta", str. 55)


Na kolejnych stronach znów znajdziemy pięknie wypunktowane wskazówki: m.in. "Zasady skutecznego odchudzania się", "Supermarketowy survival" oraz "Metody dietetycznego przyrządzania potraw".


Część trzecia to już samo sedno - "Trzy fazy". Dr Cohen proponuje przejście przez trzy fazy diety. Faza Cafe umożliwia utratę kilku kilogramów już na początku stosowania diety, jest nieobowiązkowa, ale jej zastosowanie może okazać się motywacją do dalszego odchudzania. Faza Bistro pozwala na zrzucenie 3,5-5 kg w ciągu trzech tygodni, natomiast faza Gourment może pomóc zredukować masę ciała o 3,5-5 kg w pierwszym miesiącu i 2,5-4 kg w każdym następnym. Oprócz ogólnego opisu każdej fazy oraz przydatnych wskazówek znajdziemy to szczegółowe jadłospisy wraz z przepisami wskazanych tam potraw.


W ostatniej części pt. "Właściwa waga na całe życie" znajdziemy m.in. porady, które pomogą podczas diety rozsądnie korzystać z jedzenia na mieście, pokonywać napady głodu oraz poskramiać zachcianki swojego podniebienia.


Co mi się podoba w tej książce?
  • jasne, wyraźnie wypunktowane wskazówki
  • wizualne pomoce w określeniu swojej właściwej wagi w postaci tabelek i wykresów
  • konkretne i praktyczne rady
  • jadłospisy z przepisami
  • styl części opisowej, który sprawia, że czytanie jej jest przyjemne:) 

Zawarte w "Paryskiej diecie" informacje budzą zaufanie (co z pewnością związane jest z autorytetem autora) i nadzieję na to, że trwałe pokonanie otyłości jest możliwe. Książkę tę nie nazwałabym poradnikiem o odchudzaniu, ale przewodnikiem, który rozjaśnia drogę do utraty zbędnych kilogramów. 

Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję wydawnictwu REBIS.


Artykuł dostępny także na portalu Przepis Na Kobietę: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/458/paryska-dieta-recenzja

środa, 23 października 2013

Migdałowe ciasteczka z pastą tahini

Niezwykle smaczny duet pasty sezamowej i migdałów. Idealne pod względem kruchości. Przepis pochodzi stąd.
   
 

Składniki (na ok. 40 ciastek):
  • 150 g mąki
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 50 g blanszowanych, zmielonych migdałów (użyłam mąki z migdałów ze sklepu Skworcu)
  • 100 g masła
  • 100 g cukru
  • kropla olejku migdałowego do wypieków
  • 90-95 g pasty sezamowej tahini

Masło zmiksować z cukrem, dodać mąkę, proszek, zmielone migdały, szczyptę soli i kroplę olejku. Ponownie zmiksować - powstanie coś przypominającego kruszonkę. Dodać tahini i zmiksować kolejny raz, następnie rękami wyrobić do uzyskania gładkiego ciasta. 

Masę można schłodzić w lodówce przed formowaniem ciastek (moja masa miała dobrą konsystencję nawet bez schładzania). Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Z masy formować małe kuleczki (mniejsze od orzecha włoskiego) i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w ok.2 cm odstępach od siebie. 

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 12-15 minut. Z podanej porcji wyjdą dwie blaszki ciastek (najlepiej piec jedna po drugiej).



czwartek, 17 października 2013

Puszyste ciasto drożdżowe z kruszonką i bakaliami

Sposób na pochmurny poranek? Szklanka mleka i kawałek pysznej drożdżówki! Przepis na to ciasto drożdżowe pochodzi z bloga Moje Wypieki. Wyszło pyszne, puszyste, leciutkie i idealne w smaku. Do jego przygotowania użyłam bakalii Kresto oraz skórek kandyzowanych Gold Pack.

 


Składniki:
  • 300 g mąki pszennej
  • 12 g świeżych drożdży
  • 125 ml letniego mleka
  • 1 jajko
  • 50 g roztopionego masła
  • 45 g cukru
  • szczypta soli
  • 2 łyżki suszonej żurawiny Kresto
  • 3 łyżki rodzynek Kresto
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej Gold Pack
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki cytronu Gold Pack
  • 1 łyżka mieszanki kandyzowanych skórek Gold Pack
Ponadto:
  • 1 jajko, do posmarowania
 Drożdże rozpuścić w letnim mleku, dodać łyżeczkę cukru i zasypać łyżką mąki. Tak przygotowany rozczyn pozostawić na ok. 8-10 min. Mąkę przesiać do miski, dodać rozczyn pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając roztopione i ostudzone masło. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (ciasto będzie dość rzadkie). Przełożyć do miski, przykryć lnianą ściereczką, pozostawić do podwojenia objętości (około 90 minut).

Po tym czasie ciasto lekko wyrobić, wyłożyć do głębokiej keksówki o wymiarach 13 x 27 cm (ja piekłam w formie o wymiarach 28.5cm x 24cm), wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą lub wyłożonej papierem do pieczenia.  Ciasto przykryć, odstawić w ciepłe miejsce do napuszenia, na 30 - 40 minut. Przed włożeniem do piekarnika posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać kruszonką.

Kruszonka:
  • 50 g miękkiego masła
  • 10 płaskich łyżek mąki
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
Wszystkie składniki wyrobić między palcami na kruszonkę (jeśli jest zbyt mokra dodać więcej mąki, jeśli sucha - masła). Ciasto posmarowane jajkiem i posypane kruszonką wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez około 35 minut. Po wystudzeniu pokroić.

Smacznego! 

środa, 16 października 2013

Babki z... makaronu

Lubiliście w dzieciństwie robić babki z piasku? Ja bardzo:) Kolorowe silikonowe foremki na babki przypominają mi właśnie takie foremki do zabaw w piaskownicy:) Z tą różnicą, że można w nich piec jadalne babki - i to nie tylko ciasta:) Do zrobienia makaronowych babeczek użyłam 4 silikonowych foremek do mini-babek, ale można je zastąpić kokilkami. Idealnie nadaje się do nich drobniutki makaron, jakim są Muszelki nr 26 Lubelli. Takie danie będzie świetnym pomysłem na obiad lub kolację.



 Składniki:
  • 145 g makaronu Muszelki nr 26 Lubella (Conchigliette piccole)
  • różyczki 1 średniego brokuła
  • 1 opakowanie sera feta (270g)
  • 2 łyżki startego żółtego sera
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • 1/3  łyżeczki soli do gotowania makaronu
  • 1/3 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • 1/3 łyżeczki oregano
  • 1/5 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/4 łyżeczki słodkiej papryki
  • 2 szczypty pieprzu czarnego
  • olej do smarowania foremek

Makaron wrzucić do 1,5 wrzącej posolonej wody i gotować ok. 6 minut, aż będzie al dente. Odcedzić i lekko ostudzić. Różyczki brokuła umyć, wrzucić do niewielkiej ilości wrzącej wody i gotować ok. 5 min (można również ugotować je na parze). Wyjąć je z wody, ostudzić, a następnie pokroić na małe kawałeczki. Ser feta pokroić w małą kostkę. W misce umieścić makaron, pokrojone brokuły, ser feta oraz starty żółty ser i wymieszać. Dodać rozgnieciony ząbek czosnku, łyżkę jogurtu oraz przyprawy. Wymieszać. Foremki silikonowe posmarować cieniutko olejem. Napełnić je przygotowanym makaronem, ubijając go dokładnie łyżką. Napełnione foremki wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekać przez 10 min. Po wyjęciu z piekarnika ostrożnie przełożyć foremkę na talerz (do góry dnem) i delikatnie ją usunąć. Powstałe makaronowe babki dekorować i podawać jeszcze ciepłe.


Chleb z siemieniem lnianym i słonecznikiem (Światowy Dzień Chleba)

Ten wspaniały chleb na zakwasie zobaczyłam na blogu Moje Wypieki i wiedziałam, że muszę go zrobić. Uwielbiam bochenki napakowane ziarnami, a ten właśnie taki jest :) Jak dla mnie idealny, dlatego upiekłam go z okazji Światowego Dnia Chleba (World Bread Day 3013).




Składniki (na 1 bochenek)

Namaczanka:
  • 35 g siemienia lnianego (użyłam siemienia lnianego KRESTO)
  • 100 g wody

Składniki na zaczyn:

  • 75 g mąki pszennej
  • 90 g wody
  • 2 łyżki zakwasu

Składniki na ciasto chlebowe:

  • 380 g mąki pszennej (najlepiej chlebowej)
  • 40 g mąki żytniej
  • 60 g uprażonych ziaren słonecznika (użyłam słonecznika KRESTO)
  • 30 g uprażonych ziaren siemienia lnianego (użyłam siemienia lnianego KRESTO)
  • 175 g wody
  • 18 g (1 łyżka) soli (wg mnie 3/4 łyżki wystarczy)
  • 130 g namoczonego siemienia lnianego (patrz wyżej)
  • 170 g zaczynu (patrz wyżej)
  • opcjonalnie: ok. 1/2 łyżeczki świeżych drożdży

W dzień poprzedzający pieczenie zalać siemię lniane zimną wodą i pozostawić do napęcznienia przykryte folią na 12 do 16 godzin. Składniki zaczynu wymieszać i odstawić przykryte w temperaturze pokojowej również na 12 do 16 godzin.

Następnego dnia wymieszać wszystkie składniki ciasta chlebowego łyżką, a następnie zagnieść ciasto (można mikserem o dużej mocy lub ręcznie - wtedy dłużej). Ewentualnie skorygować jeszcze ilość mąki lub wody – ciasto powinno być średnio ścisłe i jeszcze raz krótko zagnieść. Ciasto zostawić przykryte na ok. 2 do 2,5 godzin. W trakcie wyrastania, po ok. 1 godzinie ciasto jeszcze raz zagnieść. Następnie z każdej z czterech strony zawinąć na szerokość ok. 1/3 płat ciasta do góry. Można tę czynność powtórzyć dwukrotnie w odstępach czasowych ok. 50-minutowych.

Po upływie wyżej wymienionego czasu uformować owalny bądź podłużny bochenek i delikatnie przełożyć go (zawinięciem do góry) do koszyka (można użyć też formy o wymiarach 13 x 27 cm i w niej później upiec chleb).

Czas wyrastania to około 2 do 2,5 godzin w temperaturze ok. 25ºC. W chłodzie o temperaturze np. 10ºC można ten czas przedłużyć do 8 godzin, w lodówce (ok. 6ºC) do 18 godzin.

Chleb wyjąć na rozgrzany kamień lub gorącą blachę, naciąć delikatnie. Piec w nagrzanym do 220 stopni piekarniku przez około 40 – 45 minut (ja piekłam ok. 35 min).



A tu jeszcze mała rączka Podjadacza, próbującego wydobyć ziarnko słonecznika ze skórki chleba:)


World Bread Day 2013 - 8th edition! Bake loaf of bread on October 16 and blog about it!

wtorek, 15 października 2013

Słodkie drożdżówki z makiem

Przepis na te drożdżówki znalazłam na stronie Moje Wypieki. Pokombinowałam trochę z nadzieniem i wyszły mi naprawdę smaczne bułeczki. Użyłam do nich maku oraz bakalii, które otrzymałam do testowania od Świadomego Odżywiania. Przyznam, że mak mielony Back Mit jest idealny - wygodny do użycia w suchej formie, wystarczy dodać ciepłe mleko i mamy masę makową.



Składniki (na około  12 drożdżówek):
  • 75 g  masła
  • 250 ml mleka
  • 25 g świeżych drożdży
  • szczypta soli
  • 70 g cukru
  • 50o g mąki pszennej 
Na masę makową:
  • 1 opakowanie (200 g) mielonego maku Back Mit
  • 100 g cukru
  • 200 ml mleka
  • szczypta cynamonu
  • 60 g tartych orzechów włoskich Back Mit
  • 3 łyżki skórki pomarańczowej Gold Pack
  • 50 g rodzynek Kresto 
  • kropla olejku migdałowego 
  • 1 łyżka masła

Przygotować ciasto: masło roztopić i ostudzić. W letnim mleku rozpuścić drożdże. Do miski przesiać mąkę, dodać roztopione masło, mleko z drożdżami oraz pozostałe składniki. Ciasto wyrobić, aż będzie gładkie. Odłożyć przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (na ok. 1-1,5 godz).

Przygotować nadzienie: W garnku zagotować mleko z masłem i cukrem. Dodać mak oraz pozostałe składniki, dobrze wymieszać i krótko razem podgrzewać. Przed wyłożeniem na ciasto masę należy ostudzić.

Wyrośnięte ciasto dokładnie wyrobić, by usunąć pęcherzyki powietrza.Rozwałkować na placek o wymiarach około 30 x 50 cm. Posmarować ciasto nadzieniem, zwinąć w roladę, którą pokroić na kawałki o grubości 3 - 3,5 cm. Ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w sporych odstępach. Trzonkiem noża lub drewnianą łyżką nacisnąć wzdłuż środka każdego odciętego kawałka, aby jego boki uniosły się do góry (można zrobić to dość mocno - ja nacisnęłam je delikatnie i wyszły trochę za wysokie). Odstawić (przykryte lnianym ręczniczkiem) do wyrośnięcia,na ok. 15 minut. Kiedy lekko podrosną, posmarować roztrzepanym jajkiem.Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni i piec ok. 10-12 minut.



poniedziałek, 14 października 2013

Irving: Hibiskus i Pomarańcza

Kolejna z herbatek Irving, której smakiem się delektuję to Hibiskus i Pomarańcza. Herbatka orzeźwiająca, świetnie gasi pragnienie. Dobrze smakuje również schłodzona.





Skład herbatki (zgodnie z informacją na opakowaniu):
kwiat hibiskusa 45%, jabłko, skórka pomarańczowa 11%, aromat naturalny, owoc aronii, owoc dzikiej róży, owoc czarnej porzeczki, owoc jagody, owoc maliny, owoc truskawki.





Herbatka ma wyraźnie kwaskowaty smak, wydaje mi się, że przeważa tu bardziej hibiskus niż pomarańcza. Kolor apetyczny - intensywny czerwony.
 
Jak wszystkie herbaty z serii Owocowy Ogród jest pyszna, aromatyczna i energetyzująca :) 

czwartek, 10 października 2013

Zatapiane rogaliki

Kiedy znalazłam przepis na te rogaliki na stronie Moje Wypieki, wiedziałam, że muszę je zrobić :) W smaku mi pasują, są świetne do popołudniowej herbatki :) Polecam!

 
Składniki (na ok. 30 małych rogalików):

  • 2,5 szklanki mąki pszennej + pół szklanki do podsypywania
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki mleka
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany
  • 120 g masła, roztopionego
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 20 g drożdży świeżych

Ponadto:

  • do nadziewania: twarda marmolada, nutella, masa krówkowa itp.
  • jajko roztrzepane z łyżką mleka do posmarowania
  • cukier puder do oprószenia

Drożdże rozpuścić w letnim mleku, dodać łyżeczce cukru, wymieszać. Zasypać łyżką mąki i odstawić na 8-10 min. Do miski wsypać mąkę. Dodać jajka, mleko, śmietanę, masło, cukry oraz wyrośnięty rozczyn. Wyrobić hakiem do ciasta drożdżowego  lub ręcznie. Ciasto ma być klejące, dlatego nie należy na tym etapie dosypywać do niego mąki w czasie wyrabiania. Ciasto wyjąć z miski i obsypując delikatnie mąką uformować z niego kulę. Kulę owinąć bawełnianą lub lnianą ściereczką i zatopić w garnku z zimną wodą (woda powinna przykryć ciasto).


Gdy ciasto wypłynie (czas wypłynięcia może być różny - moje ciasto wypłynęło po 40 minutach, ale może to potrwać nawet 2 godziny) wyjąć na stolnicę posypaną mąką, ponownie wyrobić, podsypując mąką. Ciasto podzielić na 4 części. Każdą z nich rozwałkować na koło o średnicy około 28 cm. Każde koło podzielić na 8 trójkątów (w taki sposób, jak dzielimy pizzę). U podstawy trójkąta kłaść trochę nadzienia, np marmoladę, nutellę, gęstą masę krówkową (około pół łyżeczki, nie za dużo, bo wycieknie) i zwijać od podstawy formując rogaliki. Rogaliki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć lnianą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 20-30 min.  Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem.Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180 stopni przez około 15 minut, lub do zezłocenia. Po upieczeniu oprószyć pudrem i podawać.


środa, 9 października 2013

Kto wygrywa książkę "Smaki z Fjällbacki"? Wyniki konkursu.

Do wczoraj na blogu trwał konkurs, w którym należało przedstawić danie inspirowane jesienią. Przysłaliście  całą serię jesiennych przepisów. Często, gdy oglądałam zdjęcia konkursowe, robiłam się głodna :) Dziękuję Wam wszystkim za udział :) Czas ogłosić zwycięzcę...


Żałuję, że nagroda jest tylko jedna. Kilka przepisów zwróciło moją szczególną uwagę i najchętniej nagrodziłabym je wszystkie. Postanowiłam jednak, że nagrodę przyznam autorce deseru, który mnie najbardziej zaintrygował. Dlatego piękna książka "Smaki z Fjällbacki" trafia do Sandersik, która zaprezentowała Tartę dyniową na słodko. Gratuluję i proszę o przesłanie adresu do wysyłki na mojego maila. Adres przekażę sponsorowi nagrody, wydawnictwu Czarna Owca.

Oto zdjęcia zwycięskiej tarty:



Przepis na Tartę dyniową możecie znaleźć na blogu, który prowadzi Sandra: Ooomnomnomnom!

Jak patrzę na te zdjęcia to widzę piękną, słoneczną, złotą jesień :) Oby właśnie w takich kolorach była jesień w tym roku :)

wtorek, 8 października 2013

Ciasto ze śliwkami i cynamonową kruszonką oraz Irving: Wiśnia i Mięta

Przepis pochodzi z bloga Kulinarne spotkania. Delikatne ciasto ucierane, warstwa śliwek i pyszna cynamonowa kruszonka. Po prostu pycha!:)


Składniki:
Ciasto:
  • 1 1/2 szkl. mąki pszennej
  • 1/2 szkl. cukru
  • 3 jajka
  • 1/3 szkl. oleju
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • śliwki

Kruszonka:
  • 50 g masła
  • 50 g brązowego cukru
  • 1/2 szkl. mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cynamonu
 
Jajka ubić chwilę z cukrem, dodać olej i zmiksować. Dodać mąkę, proszek i ponownie zmiksować. Ciasto przelać do wyłożónejk papierem do pieczenia foremki (o wielkości np. 20 cm x 24 cm). Śliwki umyć, przekroić na połówki i wypestkować. Poukładać połówki śliwek gęsto na cieście skórką do dołu. Składniki kruszonki umieścić w misce i zagnieść. Ciasto posypać kruszonką i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 180 stopni przez ok. 35 min do tzw. suchego patyczka.


 
Dzisiaj jeszcze kilka słów o kolejnej pysznej herbatce Irving Owocowy Ogród. Tym razem ciekawe połączenie smaku wiśni i mięty. Bardzo lubię wszelkie miętowe herbaty, więc ta także przypadła mi do gustu.




Skład herbaty (podany na opakowaniu):
mięta 25%,jabłko, kwiat hibiskusa, owoc wiśni 12%, owoc aronii, aromat naturalny, owoc dzikiej róży, koncentrat soku wiśniowego 2% (cukier, sok wiśniowy), owoc czarnej porzeczki, owoc jagody, owoc maliny, owoc truskawki.

Jak widać lista składników jest dość długa, co sprawia, że smak herbaty jest niepowtarzalny. Ta owocowo-ziołowa kompozycja przywodzi na myśl piękne, letnie dni. 

Podoba mi się intensywny czerwony kolor tej herbaty. A ponieważ zawiera moją ulubioną miętę, zostaje faworytem wśród herbat na mojej półce :)


Drukuj

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...