Składniki (na około 14 sporych kotlecików):
- ok. 550g ugotowanej fasoli "jaś"
- 1 jajko
- ok. 5 łyżek otrębów owsianych
- 1 łyżka zarodków pszennych
- 1 łyżka bułki tartej
- 1 łyżeczka sezamu
- 1 średnia cebula
- sól (ja dałam ok. 1/2 łyżeczki, ale w czasie doprawiania trzeba próbować)
- 1/2 łyżeczki Harissy (użyłam Harissy ze sklepu Skworcu)
- 1/2 łyżeczki mielonego kminku
- 1/4 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- do panierki: 1 jajko i ok. pół szklanki płatków kukurydzianych
Ugotowaną fasolę odcedzić i zmielić lub zmiksować blenderem. Moja fasola ważyła ponad 550g już po ugotowaniu, sucha może ważyć mniej. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju. Do fasoli dodać otręby, zarodki pszenne, bułkę tartą, sezam, podsmażoną cebulkę, wymieszać. Dodać przyprawy (najlepiej dodawać je stopniowo, próbując masę). Do przyprawionej masy dodać jajko. Dokładnie wymieszać.
Połowę płatków kukurydzianych zmielić na proszek (np. w blenderze). Drugą połowę należy tylko lekko porozgniatać w rękach. Obie porcje płatków zmieszać i wysypać na talerz.
Z masy fasolowej formować kotleciki, panierować w rozkłóconym jajku, a następnie w płatkach kukurydzianych. Smażyć z obu stron na gorącym oleju, aż będą złote.
Smacznego:)
Przepysznie :) Zaskakujący przepis :)
OdpowiedzUsuńZapraszam tez do mnie :)
A do tego sosik:)Mniam!
OdpowiedzUsuńlubię takie kotleciki, pyszne!
OdpowiedzUsuńteż robiłam ostatnio bardzo podobne :) nadziałam nimi domową pitę - i to był hit :) Ten przepis świetnie wpisuje się w ramy mojej akcji Gotuj sezonowo(durszlak) dlatego serdecznie cię do niej zapraszam. Pokażmy ludziom, co można przyrządzić z polskich produktów sezonowych :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis! Kotletów z fasoli jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuń