poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Wiosenna tarta z brokułem

Ostatnio pochłonęły mnie wiosenne porządki... Ale kulinarnie również nie próżnowałam:) W chwilach odpoczynku oglądałam odcinki programu 'Кулинарные курсы с Юлией Высоцкой', dzięki któremu poznałam kilka świetnych przepisów. Jego prowadzącą jest rosyjska aktorka, właścicielka jednej z moskiewskich restauracji, redaktor naczelna czasopisma «ХлебСоль» i autorka książek kulinarnych, które w Rosji stały się bestsellerami. Jeśli znacie rosyjski to polecam drugi sezon tego programu, a także stronę Едим дома. Tą tartę upiekłam po obejrzeniu odcinka, poświęconego wyrobom z kruchego ciasta. Brokuły bardzo pasują mi do tarty i moim zdaniem nadają jej wiosennego wymiaru:)
 


 
Składniki na spód :
  • 150 g mąki pszennej
  • 100 g zimnego masła 
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • 1 łyżka lodowatej wody
(na spód można też wykorzystać część ciasta z przepisu na idealne kruche ciasto, które wkrótce zamieszczę na blogu:)
 
Składniki na farsz:
  • 1/2 brokuła (bez twardych części)
  • kawałek pora (ok. 6 cm)
  • 1-2 plasterki wędliny (opcjonalnie)
  • łyżeczka oleju i łyżeczka masła do smażenia
  • 70 g żółtego sera
  • 2 jajka
  • 100 ml śmietany
  • ok. 1/2 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 1/6 łyżeczki pieprzu cayenne
  • dwie szczypty czarnego pieprzu
 
Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli oraz zimne masło pokrojone w kawałki. Nożem lub łyżką posiekać masło z mąką. Dodać żółtko i łyżką rozetrzeć z mąką i masłem. Następnie dodać łyżkę wody (jeśli jest taka potrzeba można dodać troszkę więcej) i szybko zagnieść ciasto rękami. Uformować kulkę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć na 15 min. do lodówki.

Schłodzone ciasto wywałkować na koło o średnicy trochę większej niż foremka na tartę. Wywałkowane ciasto przekładamy na foremkę i dociskamy tak, aby brzegi też były wylepione ciastem. Zamiast wałkować ciasto, można nim po prostu szybko wylepić foremkę. 

Ciasto nakłuwać widelcem, przykryć folią aluminiową (lub papierem do pieczenia), na folię wysypać obciążniki ceramiczne lub po prostu fasolę, groch itp. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec 15 min. Po tym czasie zdjąć folię i podpiec ciasto z włączoną tylko górną grzałką ok. 5 min. Podpieczone ciasto lekko ostudzić.
 
Brokuła umyć podzielić na małe różyczki. Wrzucić do wrzącej, nieosolonej wody i gotować ok. 2 min. Wyłączyć gaz i zostawić brokuła w wodzie jeszcze na minutę. Następnie odcedzić.
 
Wędlinę pokroić w paseczki. Podsmażyć na małej ilości oleju. Wędlinę zdjąć z patelni, wrzucić na nią masło i pokrojonego pora. Smażyć (mieszając) aż się zeszkli. 
 
Ser żółty zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Jajka rozbić do miski, dodać śmietanę i rozbić trzepaczką na jednolitą masę. Dodać przyprawy, podduszonego pora oraz połowę tartego żółtego sera. Wymieszać.
 
Na upieczony spód tarty wylać 3/4 masy jajecznej. Na nią wyłożyć różyczki brokuła oraz podsmażoną wędlinę. Polać pozostałą masą jajeczną. Z wierzchu posypać żółtym serem. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec 15-20 min.
 

 Tartę upiekłam w bardzo fajnej foremce ze sklepu Emako, o której wkrótce napiszę więcej:)

czwartek, 18 kwietnia 2013

Kruche ciasteczka z lemon curd

Ciasteczka te szczerze polecam wszystkim wielbicielom cytrynowych wypieków. Połączenie maślanego ciasteczka i kwaskowatego lemon curd tworzy niebiański smak:) Przepis znalazłam na stronie Moje Wypieki.



Składniki (na ok. 40 sporych ciastek):
  • 180 g miękkiego masła 
  •  pół szklanki cukru pudru 
  • 1/4 szklanki drobnego cukru 
  • 1 duże jajko 
  • 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny 
  • 1 łyżka soku z cytryny 
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (użyłam ekstraktu ze sklepu Skworcu) 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 2 szklanki mąki pszennej 
  • 1 szklanka lemon curd 

Masło ucierać mikserem kilka minut. Dalej miksując dodawać cukry, następnie jajko, skórkę i sok z cytryny oraz ekstrakt.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać do masy maślanej i zmiksować.
Z gotowego ciasta uformować kulę, owinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce. 

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ze schłodzonego ciasta robić nieduże kulki (ok. 13 g), układać na blaszce zachowując odstępy. Każde ciastko lekko spłaszczyć i zrobić w nim głębokie i szerokie wgłębienie (np. zakrętką od alkoholu - musi być naprawdę spore, niemal do samej blachy).  Każde wgłębienie napełnić lemon curd (około 1 łyżeczki na 1 ciastko). Lemon curd można wyciskać przy pomocy rękawa cukierniczego, ale zdecydowanie łatwiej jest nakładać go łyżeczką.

Ciastka wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temp. 180 stopni przez około 15 minut. Studzić na kratce.



Cytrynowe wypieki

piątek, 12 kwietnia 2013

Lemon curd, czyli coś żółtego i pysznego :)

Na blogu Moje Wypieki znalazłam dwa przepisy na Lemon curd. Postanowiłam najpierw zrobić wersję klasyczną, na maśle. Musiałam się opanować, żeby nie zjeść całego tego pysznego, cytrynowego kremu po prostu łyżeczką. To, czego udało mi się nie zjeść wykorzystałam do przyozdobienia prezentowanych już Włoskich ciasteczek migdałowych oraz do wykonania Kruchych ciasteczek z lemon curd, przepis na które wkrótce pojawi się na blogu. 


Składniki:
  • 2 duże jajka
  • 2 żółtka
  • 160 g cukru (najlepiej drobnego cukru do wypieków)
  • 80 g masła
  • skórka otarta i sok wyciśnięty z 2 cytryn

Jajka, żółtka i cukier umieścić w niedużym rondelku. Roztrzepać lub zmiksować do połączenia składników. Postawić na kuchence i podgrzewać na małym ogniu, cały czas mieszając. Dodać masło, skórkę i sok z cytryny i dalej mieszać, do momentu aż krem się zagotuje i zgęstnie. Kiedy krem będzie już gładki zdjąć z ognia, przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się ewentualnych grudek. Skórkę z cytryny, która osiądzie na sitku, dodać z powrotem do kremu.

Krem przelać do wyparzonego słoiczka i zamknąć.
Można przechowywać go w lodówce do 2 tygodni (u mnie na trzeci dzień nie było już po nim śladu).


czwartek, 11 kwietnia 2013

Fale Dunaju

Ochotę na to ciasto miałam od dawna, ale szukałam najlepszego przepisu. Spodobał mi się ten ze strony Moje Wypieki. Ciasto wyszło  puszyste i delikatne. Zamiast kremu, który był sugerowany w przepisie, zrobiłam krem budyniowy, który zawsze wychodzi idealnie:) Nie zrobiłam też polewy, tylko posypałam krem wiórkami czekolady.


Składniki na ciasto:
  • 3 jajka  
  • 150 g cukru 
  • 150 ml oleju 
  • 150 ml mleka 
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (użyłam ekstraktu ze sklepu Skworcu)
  • 2 szklanki mąki 
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 2 łyżki kakao 
  • 2 łyżki mleka 
  • 350 g wiśni np. z kompotu, z syropu
 
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Do białek pod koniec ubijania (cały czas ubijając) dodawać stopniowo cukier.  Dodać żółtka i dalej ubijać. Kiedy powstanie jednolita, dość sztywna masa jajeczna należy dodać ekstrakt i powoli wlewać olej i nadal ubijać. Przesiać mąkę oraz  proszkiem do pieczenia do osobnego naczynia. Mleko (150 ml) na przemian z przesianą mąką na dodawać do ciasta, cały czas miksując.

Ciasto podzielić na dwie części. Do jednej dodać kakao i 2 łyżki mleka. Wymieszać.
Jasne ciasto wyłożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (moja foremka miała wymiary 28.5cmx24cm). Na jasne ciasto wyłożyć ciasto z kakao, a na wierzch wiśnie (należy ułożyć je dość gęsto). Podczas pieczenia wiśnie powinny opaść na dół tworząc fale z ciemnego ciasta.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 30 minut w temp. 180stopni. Wystudzić.


Składniki na krem:
  • 500ml mleka
  • 1 opakowanie (40g) budyniu śmietankowego bez cukru
  • 3 i 1/2 łyżki mąki pszennej
  • 4 i 1/2 łyżki cukru
  • 1/3 laski wanilii
  • 125g masła

 
Z kawałka laski wanilii wyjąć ziarenka. Laskę wrzucić do garnka z połową mleka, a ziarenka wymieszać z cukrem. Połowę mleka z laską wanilii. Drugą połowę mleka zmiksować z budyniami, cukrem, ziarnkami wanilii i mąką. Zmiksowaną masę wlać do gotującego się mleka i stale mieszając gotować na małym ogniu do zgęstnienia.

Gotowy budyń zdjąć z ognia, przykryć folią spożywczą tak, aby folia dotykała wierzchu budyniu (dzięki temu nie będzie "kożucha"). Ostudzić.

Miękkie masło zmiksować do białości. Całkowicie zimny budyń zmiksować do uzyskania elastycznej masy (można dodać ok. 2 łyżek zimnego mleka jeśli zajdzie taka potrzeba). Do masła stopniowo dodawać budyń, cały czas miksując, aż do uzyskania puszystej masy.

Gotowy krem wyłożyć na wystudzone ciasto. 
 

Dodatkowo:
  • 100g gorzkiej lub mlecznej czekolady

Czekoladę strugać czystą :) obieraczką do warzyw bezpośrednio nad ciastem (lub zestrugać ją na talerz, a następnie posypać ciasto).

Udekorowane czekoladą ciasto przed podaniem schłodzić w lodówce przez kilka godzin.

Smacznego!:)
 
 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Jajka śniadaniowe zapiekane w kokilkach

Zrobienie takiego śniadania trwa naprawdę chwilę. W czasie, kiedy jajka "siedzą" w piekarniku można np. przygotować kanapki do pracy albo ubrać się i zrobić makijaż:) Jajka w takiej postaci nie tylko są smaczne, ale też ładnie się prezentują:)


Składniki (na dwie porcje):
  • 2 duże jajka
  • 1 duży pomidor
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1/2 pęczku szczypiorku lub dymki
  • sól, pieprz

Paprykę oraz obranego ze skórki pomidora pokroić w drobną kostkę. Oprószyć solą i pieprzem, wymieszać, podzielić na dwie części i rozłożyć w dwóch wysmarowanych masłem kokilkach. Posiekać szczypiorek i wyłożyć go na warzywa. Rozbić kolejno dwa jajka i delikatnie wylać je do kokilek. Jajka oprószyć solą i pieprzem.



Kokilki umieścić w naczyniu żaroodpornym z wodą.  Każdą kokilę przykryć folią aluminiową. Wstawić naczynie do lekko ciepłego piekarnika (lepiej nie wkładać kokilek od razu do gorącego, bo mogą pęknąć) i nagrzać go do temp. 175-180 stopni. Jajka powinny być gotowe po ok. 18-20 min od momentu osiągnięcia tej temperatury (wtedy będą całkiem ścięte; jeśli ktoś lubi płynne żółtko, można wyjąć je z piekarnika wcześniej).

Smacznego:)



Domowe nachos

W związku z moim silnym postanowieniem ograniczenia spożycia chipsów szukam ich zdrowszych zamienników. Kiedy natknęłam się na ten przepis, wiedziałam, że go wypróbuję. Zmieniłam nieco proporcję mąki pszennej do kukurydzianej. Takie nachos na pewno są zdrowsze niż ze sklepu... Ale smak niestety jest inny. Przypominają bardziej podpłomyki. Mimo wszystko polecam wypróbować.


Składniki:
  • 50 g mąki kukurydzianej
  • 50 g mąki pszennej
  • 50 ml gorącej wody
  • dowolne przyprawy (ja dodałam Harissę ze sklepu Skworcu oraz pieprz cayenne)
  • sól

Suche składniki wymieszać, wlać gorącą wodę i wyrobić ciasto. Rozwałkować cienko (grubość 1 mm) i pociąć w trójkąty.


Rozgrzać teflonową patelnię i piec na niej trójkąciki z obu stron bez tłuszczu. Mają być lekko rumiane i mieć na powierzchni widoczne bąble.



czwartek, 4 kwietnia 2013

Łaciate muffiny z cytrynową nutą

Puszyste, dwukolorowe muffiny. Należy je spożywać w radosnym, wiosennym nastroju. A za oknem zima i śnieg... Ale można, rozkoszując się smakiem słodkiej muffinki, wyobrazić sobie słońce, świergot ptaków i zapach pierwszych kwiatów... Chyba nie tylko ja tęsknię za wiosną?:)

Przepis zaczerpnęłam z bloga Mi smakuje i nieco go zmodyfikowałam.


Składniki:
  • 200 g mąki
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody 
  • 100 g cukru
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (użyłam ekstraktu ze sklepu Skworcu)
  • 2 łyżki kakao
  • skórka starta z jednej cytryny 
  • 1 łyżka soku z cytryny
 
Mąkę, proszek do pieczenia, cukier i sól wymieszać w misce. W osobnym naczyniu dokładnie wymieszać lub zmiksować wszystkie mokre składniki. Suche składniki szybko połączyć łyżką z mokrymi. Rozdzielić ciasto na dwie części: do jednej dodać kakao i łyżkę soku z cytryny, a do drugiej skórkę startą z cytryny.

Foremkę na muffiny wyłożyć papilotkami. Do każdej papilotki nakładać na przemian łyżeczkę jasnego i ciemnego ciasta, tak aby wypełnić papilotki do 3/4 wysokości.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec ok. 15-20 min.

Smacznego!


 

środa, 3 kwietnia 2013

Klonowo-jabłkowy pandowdy

Jabłka w syropie klonowym pod chrupiącą kruszonką z płatków owsianych i migdałów... Przepis na ten zdrowy deser pochodzi z Książki kucharskiej Jean Carper



Składniki:

"Kruszonka"
  • 1 szklanka surowych płatków owsianych
  • 1/3 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki posiekanych migdałów
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 łyżki syropu klonowego (użyłam syropu ze sklepu Skworcu)
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (użyłam ekstraktu ze sklepu Skworcu)

Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Jabłka umyć. Można je obrać lub pozostawić w skórkach. Cienko poszatkować i umieścić w misce. Do jabłek dodać sok z cytryny, cynamon, rodzynki i syrop. 
Brytfankę posmarować cienko masłem lub spryskać olejem rzepakowym. Umieścić w niej jabłka, przykryć folią aluminiową, wsadzić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 min, aż jabłka zmiękną.

W misce połączyć składniki "kruszonki" i wysypać ją na miękkie jabłka. Zapiekać w piekarniku (tym razem brytfanki nie przykrywać) kolejne 20-30 min, aż wierzch zrobi się kruchy.


Dlaczego ten deser jest zdrowy?
  • Jabłka i rodzynki zawierają dużo przeciwutleniaczy.
  • Płatki owsiane zapobiegają nadciśnieniu i obniżają poziom cholesterolu.
  • Cynamon łagodzi skoki cukru we krwi."
(Książka kucharska Jean Carper)


Do upieczenia jabłek pod tą smakowitą kruszonką użyłam okrągłej formy z ceramiczną powłoką ze sklepu Emako. Wkrótce na blogu opiszę wrażenia, dotyczące korzystania z tej foremki.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Włoskie ciasteczka migdałowe

Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki. Do zrobienia ciasteczek użyłam blanszowanych migdałów ze sklepu Skworcu, które zmieliłam. Jeśli nie macie dostępu do gotowych, zmielonych na mąkę migdałów to polecam zastosowanie właśnie takich blanszowanych. Skórka migdałowa nadałaby ciastkom goryczy, a samodzielnie obieranie 300g migdałów byłoby męczące:) Część migdałów zastąpiłam zmielonymi orzechami laskowymi. Ciasteczka wyszły pyszne, ale bardzo słodkie. Zrobiłam je z myślą, aby nadziać je lemon curd i był to dobry pomysł. Jeśli zamiast lemon curd chcecie użyć np. słodkiej marmolady, to można pomyśleć nad zmniejszeniem ilości cukru.


Składniki (na ok. 40 ciasteczek):
  • 3 białka
  • 300 g zmielonych migdałów
  • 300 g cukru pudru do ciasta
  • cukier puder do obtoczenia ciastek
  • 1 łyżka miodu lub golden syrupu (użyłam syropu klonowego ze sklepu Skworcu)
  • nadzienie, np. lemon curd, marmolada, konfitury, nutella itp.

Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i zmiksować na gęstą masę. Naczynie przykryć folią spożywczą, umieścić w lodówce na ok. 30-50 min.

Po tym czasie masę wyjąć z lodówki, formować z ciasta nieduże kulki (wielkości małego orzecha włoskiego - aby ciasteczka ładnie wyszły kulki nie mogą być za duże) i obtaczać je w cukrze pudrze. Ciasteczka  układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Należy zachowywać odstępy - ciastka urosną. Lekko spłaszczyć np. łyżką. Końcem drewnianej łyżki robić wgłębienia w ciastkach. Dołeczki można wypełniać  niedużą ilością nadzienia przed pieczeniem, ale ja napełniłam je po upieczeniu, kiedy były jeszcze ciepłe.

Blaszkę włożyć do nagrzanego piekarnika, piec w temp.180 stopni przez ok. 15 minut. Studzić na kratce.

 

Drukuj

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...