Danie może ze zwykłych składników, ale niecodziennie podane, więc może zaskoczyć. Idealne na obiad. Dużym jego atutem jest szybkość wykonania :)
Składniki (dla dwóch osób):
- szklanka ryżu parboiled (użyłam ryżu Kupiec w torebkach, ale gotowałam bez folii)
- 1 i 3/4 szklanki wrzącej wody (do gotowania ryżu)
- 1 pojedynczy filet z kurczaka
- 250 g pieczarek
- 2 cebule
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 łyżka masła
- gałązka natki pietruszki
- sól, pieprz
- przyprawy: np. przyprawa do gyrosa, pieprz cayenne, czosnek niedźwiedzi
- 2 łyżeczki greckiego jogurtu naturalnego i posiekany szczypiorek do dekoracji
Pierś z kurczaka umyć, pokroić w paseczki, przyprawić solą, pieprzem i ewentualnie innymi przyprawami (dodałam pieprz cayenne i odrobinę przyprawy do gyrosa).
Cebule obrać. Jedną posiekać w kostkę (do ryżu), a drugą w piórka (do mięsa). Do niedużego garnka, w którym będziemy gotować ryż wlać łyżkę oleju. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić jedną pokrojoną w kostkę cebulę. Podsmażyć do momentu aż będzie szklista i zacznie się złocić. Do cebuli dodać szklankę suchego ryżu, dodać 3/4 łyżeczki przyprawy do gyrosa i 1/3 łyżeczkę soli (ilość soli może być zależna od ilości soli w użytej przyprawie do gyrosa) i smażyć przez ok. dwie minuty ciągle mieszając. Kiedy ryż będzie szklisty zalać go 1 i 3/4 szklanki wrzącej wody (trzeba to robić ostrożnie, żeby nie poparzyć się parą). Garnek przykryć, zmniejszyć ogień i gotować przez ok. 15 min, aż praktycznie cała woda zostanie wchłonięta. Następnie zdjąć garnek, owinąć w ręcznik i przykryć poduszką, pozostawić w cieple na ok. 15 min.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju. Wrzucić kawałki piersi z kurczaka i mieszając smażyć, aż będą rumiane z obu stron, następnie dodać jedną cebulę pokrojoną w piórka (jeśli jest taka potrzeba, można dodać wcześniej dodać trochę oleju). Wymieszać i podsmażyć chwilę. Dodać pokrojone w plasterki pieczarki, dodać posiekaną pietruszkę, przyprawić odrobiną soli i pieprzu, przykryć pokrywką i dusić jakieś 5-8 min od czasu do czasu mieszając. Odkryć i doprawić do smaku. Chwilkę jeszcze trzymać na ogniu, żeby większość wody z pieczarek wyparowała (troszkę może zostać). Wyłączyć ogień i dodać płaską łyżkę masła. Wymieszać i pozostawić na patelni, aż masło się rozpuści.
Gotowy ryż podzielić na dwie porcje i nałożyć do dwóch miseczek dobrze dociskając. Ryż z miseczek wyłożyć (obracając każdą miseczkę do góry dnem na talerz), żeby powstały ryżowe kopczyki. Zawartość patelni również podzielić na dwie części i wyłożyć po równo na ryż. Następnie na "szczyty" potrawy położyć po jednej łyżeczce greckiego jogurtu naturalnego i posypać świeżo posiekanym szczypiorkiem. Oczywiście można podawać w inny, dowolne sposób :)
Bardzo fajne danie obiadowe :-)
OdpowiedzUsuńcoś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńwyglądają mega smakowicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne kopczyki :))
OdpowiedzUsuńPodany bardzo ładnie, a smak idealnie trafiony w mój gust :)
OdpowiedzUsuńPięknie podane kopczyki :) aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :) Zjadłabym!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i jak ładnie ugotowany ryż :)
OdpowiedzUsuń