Ostatnio miałam możliwość zapoznać się z dwiema świetnymi książkami wydawnictwa Arkady: "Party - przepisy" i "Koktajle". Zakupić je można w zestawie "Party. Przepisy i koktajle". Jak widać na zdjęciach książki wyglądają zachęcająco i myślę, że taki "dwupak" jest dobrym pomysłem na prezent.
Pierwsza książka "Party - przepisy" zachwyciła mnie ogromnie. Kilka początkowych rozdziałów poświęconych jest tematyce organizowania przyjęć. Na kolejnych stronach natomiast otwiera się przed nami bogactwo przepisów na imprezowe przekąski i dania. Zostały one pogrupowane w następujące rozdziały: Drobne przekąski na powitanie, Małe przekąski do jedzenia bez sztućców, Dipy i to, co się w nich macza, Brunche, lunche i kolacje do jedzenia widelcem, Główne atrakcje stołu bufetowego, Duże dania, Zupy i przystawki na proszone obiady, Główne dania na proszone obiady i uroczyste przyjęcia, Stylowe sałatki, Jemy na świeżym powietrzu, Boskie desery.
Na końcu książki znajdziemy to, co po prostu uwielbiam w książkach o gotowaniu - alfabetyczny indeks. Jest to bardzo pomocne, ponieważ jeśli mamy jakiś składnik, który chcemy użyć, szukamy go w indeksie i dzięki temu możemy trafić na odpowiedni przepis. Na samym końcu znajduje się kilka stron do robienia własnych notatek.
Zaprezentowane w tej książce przepisy są oryginalne i w większości łatwe do zrobienia. Bardzo spodobał mi się przepis na Pieczone warzywa z czosnkową kiełbasą w chlebie, czyli po prostu wydrążony upieczony chleb z kolorowym nadzieniem. Na pewno wykorzystam ten pomysł, wprowadzając własne modyfikacje. Inne świetne dania to np. Jajka w serowych skorupkach, Świderki
serowo-ziemniaczane, Polpettes (kotleciki z ziemniaków i sera feta), czy
Mrożony sernik limonkowy. Wszystkie potrawy mają jedną wspólną cechę - pięknie się prezentują. Udowadniają to niesamowite zdjęcia.
Właściwie każdy zawarty w tej książce przepis zasługuje na uwagę. Po jej przeczytaniu po prostu chce się zaprosić gości:)
Druga książka, "Koktajle", szczególnie przypadła do gustu mojemu mężowi:) Jak czytamy na okładce, jest to "wszechstronny przewodnik barmana". I trudno nie przyznać słuszności temu określeniu, skoro znajdujemy tu przepisy na ponad 600 koktajli.
Pierwsza część książki to Typy napojów alkoholowych. Muszę przyznać, że to skarbnica wiedzy o alkoholach. Przeczytałam ją z wielkim zainteresowaniem:) W następnym rozdziale pt. Technika pracy barmana znajdziemy informacje o sprzęcie niezbędnym do przyrządzania drinków, rodzajach kieliszków, dekorowaniu koktajli i technice ich wykonywania. Wszystkie wiadomości są wzbogacone o odpowiednie zdjęcia. Po tej lekturze nie sposób już więc pomylić kieliszka do czerwonego wina z kieliszkiem do wina białego :)
Kolejny rozdział to oczywiście Przygotowywanie koktajli. Przepisy zostały tu podzielone według alkoholu stanowiącego główny składnik danego drinka. Podział ten jest więc bardzo wygodny dla czytelnika. Ponadto znajdziemy tu też kilkadziesiąt przepisów na koktajle bezalkoholowe.
Na końcu książki umieszczony został Słowniczek, a także Indeks i miejsce na notatki.
Obie książki posiadają porządne, twarde okładki, a treść wydrukowana jest na eleganckich kredowych kartkach. Również pudełko (czy może raczej coś w rodzaju okładki), w którym umieszczony jest zestaw, przyciąga uwagę i jest przyjazne dla oka:)
Moje ogólne wrażenie: książki są bardzo ciekawe i warte kupienia.
Za udostępnienie książek do recenzji dziękuję wydawnictwu Arkady.
To kiedy mogę na party wpaść? ;)
OdpowiedzUsuńPora roku sprzyja wypróbowaniu choć malutkiej części przepisów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziękuję za udział w książkowej akcji! :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwww.smakiemsietoczy.blogspot.com
Super książki:)
OdpowiedzUsuńHej :) zapraszam do mnie na Candy, do wygrania ozdobna tablica do pisania :) Poza tym z okazji otwarcia sklepu 10% rabatu, pozdrawiam i zapraszam. Pastelowy domek
OdpowiedzUsuńCzemu nie? :)
OdpowiedzUsuńwow.. ale zdjęcia! Popatrzę za nią z ciekawością, popatrzę :)
OdpowiedzUsuńCzy ja dobrze widzę, autorką jednej jest Bridget Jones??? Jeśli tak to już mi się dobrze kojarzy... imprezy u filmowej Bridget były przecież niezapomniane:))
OdpowiedzUsuń