Ciąg dalszy sierpniowych wypieków ciasteczkowych. Ten przepis pochodzi ze strony Mała Cukierenka. Zaintrygował mnie dodatek kleiku ryżowego. Ciasteczka są smaczne, z wyraźną maślaną nutą. Fajnie chrupią i mam wrażenie, że to po części zasługa kleiku:)
Składniki (na ok. 35 ciasteczek):
- 250g miękkiego masła
- 150g cukru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 260g mąki pszennej (np. typ 450)
- 130g kleiku ryżowego (suchy proszek)
- 100g suszonej żurawiny (użyłam żurawiny Kresto)
Żurawinę zmielić w blenderze (można też drobniutko poszatkować). Masło umieścić w misce i przez chwilę ucierać mikserem. Następnie dodać cukier, cukier
wanilinowy i ucierać przez ok. 4-5 minut. Do masy dodać mąkę, kleik ryżowy i
wymieszać łyżką lub rękami. Dodać żurawinę i ponownie zagnieść rękami. Ciasto wstawić na 30 min do lodówki. Po tym czasie wyjąć, krótko
zagnieść i wywałkować na podsypanej mąką stolnicy na grubość ok 0,5 cm. Z ciasta wycinać ciasteczka o dowolnych kształtach
i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasteczka wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni przez 14-16 min.
Kusisz, chyba będę musiała jakieś upiec :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na przepyszne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kruche ciasteczka z dodatkami! :-)
OdpowiedzUsuńMniam! Lubię to!
OdpowiedzUsuńale dawno nie piekłam ciasteczek, Twoje wyszły super ,no i z żurawiną którą bardzo lubię
OdpowiedzUsuńszczerze przyznam, że też mnie zaskoczył!
OdpowiedzUsuńAle wyglądają na kruche i dooobre ;D
jestem pozytywnie zaskoczona tym, że z kleiku ryżowego można zrobić takie cudeńka:)
OdpowiedzUsuńpochrupałabym takie ciasteńka :)
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie ciasteczkowo, wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńświetne :) robiłam kiedyś z suszonymi morelami, te muszą być równie pyszne :D
OdpowiedzUsuńAleż ciasteczkowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTe to dopiero muszą smakować:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu ciasteczka - jak są kruche w szczególności!
OdpowiedzUsuń