poniedziałek, 22 czerwca 2015

Lodówki Frost i No Frost – czy są jakieś różnice?

Lodówki produkowane przez wielkie firmy jak LG, Samsung, Electrolux posiadają technologie No Frost, ale czy to rzeczywiście w czymś pomaga? Czy warto zainwestować dodatkowe pieniądze w taką technologie, a może to tylko kolejny trik marketingowy stosowany przez producentów? Jaka jest różnica między tą technologią, a Twoją starą lodówką?  W tym artykule postaram się to wyjaśnić…


Istnieją dwie technologie chłodzenia do przechowywania i utrzymywania żywności: No Frost i konwencjonalna, często oznaczana przez producentów jako Frost albo Cold Direct. System No Frost składa się z silnika, który ochładza lodówkę oraz z wiatraka, który służy do rozprowadzania powietrza po lodówce. Dodatkowo w lodówce No Frost zamontowanych jest wiele otworów wentylacyjnych, aby łatwiej rozprowadzała chłód w lodówce i zapewniała odpowiednią wilgotność. Takie rozwiązanie powoduje, że nawilżanie w lodówce jest rozproszone i zapewnia lepsza jakość mrożenia, która sprawia , że smak i właściwości zdrowotne produktów, dłużej się utrzymują.  Dodatkowo niknie mankament starych lodówek, czyli wiecznie zroszona lub zmrożona tylna ścianka. Z technologią No Frost nie trzeba martwić się o szczelne zamykania jedzenia w pojemnikach by uniknąć ich wysuszenia.

W tradycyjnych lodówkach zamiast systemu chłodzenia używana jest płyta chłodzą. Jest to jedyny podstawowy element generujący zimno w lodówce. Dodatkowo dla zamrażarki jest analogiczna płyta chłodząca, która służy do zamrażania. Tego typu płyty generują mróz i szron, przez co zmuszają do regularnego rozmrażania, aby funkcjonowały poprawnie. Tracimy na tym czas, który trzeba poświęcić na proces rozmrażania oraz prąd potrzebny do ponownego zamrożenia od zera. W przypadku technologii No Frost oszczędność energii jest znacznie większa. Warto rozważyć różne klasy energetyczne jak A, A+, A++, które niestety są trochę droższe, ale w skali roku stają się opłacalne. 

Lodówki No Frost oraz Frost znajdziesz na jMarket.pl

4 komentarze:

  1. Dzięki za informacje... jakoś do tej pory się nad tym nie zastanawiałam... stara lodówka "no frost" działa bez zarzutu już od lat... ale w sumie to przyznam szczerze kupując ją kierowałam się kolorem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam starą, beznadziejną lodówkę... Ale jak już dorobię się własnej (ta jest elementem wyposażenia wynajmowanego mieszkania), to koniecznie taką no frost :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakup swojej lodówki jeszcze przede mną, dlatego ten tekst jest bardzo przydatny dla mnie :))

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj!

Drukuj

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...