Niecodzienne kotleciki z dodatkiem łososia z pewnością urozmaicą tygodniowe menu. Będą też świetnym sposobem na wykorzystanie ugotowanych ziemniaków z poprzedniego dnia.
Składniki:
- ok. 190 g ugotowanych młodych ziemniaków
- pęczek dymki
- 1/4 średniej cebuli
- puszka łososia w sosie własnym Graal (po odsączeniu z zalewy - 90g)
- przyprawy: sól, pieprz, pieprz cayenne
- mąka do obtoczenia kotlecików
- olej do smażenia
Ziemniaki ugnieść np. widelcem (nie muszą tworzyć idealnie gładkiej masy). Łososia odsączyć z zalewy, podzielić na mniejsze kawałki i dodać do ziemniaków. 1/4 obranej cebuli zetrzeć na tarce o małych oczkach i dodać do ziemniaków. Dymkę umyć, posiekać i dodać do masy.
Wszystkie składniki wymieszać i przyprawić do smaku solą, pieprzem oraz pieprzem cayenne.
Z masy umączonymi dłońmi formować okrągłe kotleciki*, obtoczyć je w mące i smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
Wszystkie składniki wymieszać i przyprawić do smaku solą, pieprzem oraz pieprzem cayenne.
Z masy umączonymi dłońmi formować okrągłe kotleciki*, obtoczyć je w mące i smażyć na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
*Jeśli użyjemy gatunku ziemniaków, który nie chce się kleić, należy do masy dodać trochę mleka lub ostatecznie jajko oraz nieco mąki.
Łosoś to jedna z ryb, które w kuchni daje wiele możliwości. Zwykle w sklepach spotykamy wędzonego łososia lub świeże filety.
Firma Graal proponuje natomiast łososia w puszce w trzech wariantach: w sosie własnym, w sosie pomidorowym i w oleju. Łososia w takiej formie można wykorzystać w różnych apetycznych posiłkach.
Świetny pomysł, zwykle kotleciki trochę już mi się przejadły, a tu miła odmiana :)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie ^^
OdpowiedzUsuńpyszne kotleciki!
OdpowiedzUsuńSuper! Na pewno mi posmakują :D
OdpowiedzUsuńMmmm, pycha:-)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, apetyczne kotleciki! :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę! Aż mi ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł !
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, szkoda, że nie dałaś zdjęcia zawartości puszki...ale co za problem, kupię i zobaczę :)
OdpowiedzUsuńAle smaki...porywam jednego:)
OdpowiedzUsuńkotleciki ziemniaczane są mi znane :) Bardzo je lubię, ale z rybą jeszcze ich nie robiłam!
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś ochotyyyyyyy , uwielbiam takie kotleciki:)
OdpowiedzUsuńWygladają cudownie:) a mam właśnie dzisiaj ochotę na łososia.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Di
Bardzo apetyczne :) lubię łososia , z puszki też :))
OdpowiedzUsuńInspirujące :) Chętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne te Twoje kotleciki z łososiem :)
OdpowiedzUsuńPyszne kotleciki, takich jeszcze nie próbowałam, zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPiękne i takie okrąglutkie. Musiały być smaczne :)
OdpowiedzUsuńciekawy sposób na pyszne kotleciki, które urozmaicą obiad :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z tego przepisu zostało przywłaszczone i dodane do przerobionego przepisu.
OdpowiedzUsuńhttp://bezglutynka.blogspot.com/2017/04/bezglutenowe-kotlety-z-ososia-batatow.html
Bardzo dziękuję za wiadomość! Napisałam do właścicielki tego bloga.
Usuń