"Uczyń ze swojego ciała świątynię natury. Pozwól mu rozkoszować się widokiem potraw, wdychać ich zapachy, delektować się ich smakiem, czerpać z jedzenia to, co najlepsze. To głównie sposób jedzenia, a nie zawartość naszego talerza dostarcza przyjemności" - tak Dominique Loreau pisze w książce "Sztuka umiaru" (wyd. Czarna Owca).
Już kiedy zobaczyłam tytuł i opis tej książki, byłam zaintrygowana. Może się wydawać, że łatwo jest przejawiać umiar. Ale w dobie dostępności najróżniejszych towarów życie z umiarem faktycznie staje się sztuką. Dominique Loreau przybliża japoński styl życia, który ma swoje odzwierciedlenie w sposobie żywienia. Używanie małych naczyń, gotowanie prostych dań, jedzenie małych porcji, spożywanie posiłków bez pośpiechu - to tylko kilka zasad zawartych w książce.
Z pewnością każdy, kto walczy ze zbędnymi kilogramami, zastanawia się, jak jeść mniej. Pomocne informacje można znaleźć już w pierwszym rozdziale książki. Autorka pokazuje, jak odnaleźć uczucie sytości i wsłuchać się w swój głód. Przeczytamy tutaj, że jedzenie, które nie jest podyktowane głodem nie wywołuje właściwego uczucia sytości i nie sprawia prawdziwej przyjemności. Wystarczy więc nie jeść, jeśli nie odczuwamy głodu. Chyba przyznacie, że chociaż jest to prosta zasada, to nie łatwo jej przestrzegać. Wymaga to pracy nad sobą i zmiany swojego nastawienia.
Czytając o sposobie żywienia przedstawionym w tej książce faktycznie chce się przejawiać umiar. Ale nie jest to łatwe. Dlatego w zastosowaniu tych informacji w praktyce mają pomóc przepisy, zamieszczone na końcu książki. Wszystkie są proste, nie wymieniają wielu składników, a opis przygotowania zawiera się najwyżej w kilku zdaniach. Znajdziemy tu np. Łodygi brokułów w prażonym sezamie, Pikle z imbiru, Sałatka ze spaghetti na zimno czy Dip cebulowy.
Książkę podsumuję krótko - jest ciekawa. Znalazłam tu kilka wartych uwagi przepisów i kilka rad, które chciałabym zastosować. Jeśli chcecie coś zmienić w swoim życiu, macie dość pośpiechu, przejadania się i przepychu, to sięgnijcie po "Sztukę umiaru". Może właśnie tu znajdziecie coś, co pomoże wam zmienić styl życia i sposób żywienia.
Przydałaby mi się taka lektura, brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńChyba jestem za dużym obżartuchem i nie dałabym rady prowadzić takiego stylu życia :P
OdpowiedzUsuńczytałam tej autorki "sztukę prostoty" i bardzo mi się podobała. Lubię też te okładki - takie minimalistyczne ale wysmakowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika