Placuszki mają lekko bananowy smak, ryż z brzegów jest fajnie chrupiący.
Świetnie nadają się na słodkie śniadanie lub do porannej kawy. Ryż czerwony
zawiera więcej błonnika niż ryż biały, jest bogaty w witaminy i minerały.
Więcej o jego właściwościach można przeczytać na stronie sklepu skworcu.com.
Składniki:
- 100 g czerwonego ryżu - użyłam czerwonego ryżu ze sklepu Skworcu
- 1 banan
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżeczki cukru (lub wg uznania)
- 1/4 łyżeczki cukru waniliowego
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- szczypta proszku do pieczenia
- 1-2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
Ryż przesypać na sitko i wypłukać,
umieścić w garnku, zalać wrzącą wodą w ilości dwukrotnie większej niż objętość
ryżu (100 g suchego ryżu to ok. 1/2 szklanki, potrzeba więc ok. 1 szklanki
wody). Dodać szczyptę soli, przykryć i zagotować. Następnie gotować pod
przykryciem na małym gazie, aż do całkowitego wchłonięcia wody (pod koniec
gotowania można przemieszać). Wystudzić (jeśli planujemy usmażyć placuszki na
śniadanie, to warto jest ugotować ryż poprzedniego dnia wieczorem).
Banana rozgnieść widelcem, dodać jajko i
cukier, dokładnie wymieszać. Następnie dodać ryż i mąkę, szczyptę proszku oraz
cynamon, wymieszać. Na patelni rozgrzać olej. Wykładać łyżką niewielkie
placuszki i smażyć z obu stron, na złoty kolor. Placuszki przed podaniem można
posypać cukrem pudrem.
Ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysl:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie smak tego ryżu:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe placuszki :) Banan i ryż? Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego typu ryżu, placuszki wyglądają bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuń