Na przygotowanie takich dań każdy z nas ma swój sposób. Ja dzisiaj prezentuję taką fasolkę, jaką lubię - bardzo pomidorową, niezbyt gęstą, z dodatkiem wędzonego boczku. Idealna w mroźne dni ;)
Składniki:
- 400 g fasoli Piękny Jaś (użyłam fasoli firmy KUPIEC)
- woda do namoczenia fasoli oraz do gotowania
- po ok. jednej gałązce pietruszki, lubczyku i koperku (np. mrożonego)
- ziele angielskie
- listek laurowy
- ok. 1 i 1/2 łyżeczki soli (ilość w zależności od upodobań)
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1/3 łyżeczki majeranku
- ok. 350 g boczku wędzonego
- średnia cebula (opcjonalnie)
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego lub domowy przecier pomidorowy
Fasolę opłukać, zalać wodą i moczyć przez ok. 12 godzin (najwygodniej zamoczyć fasolę na noc). Po tym czasie odlać wodę, wsypać fasolę do garnka, zalać wodą (wody wlać najlepiej tyle, żeby objętościowo było jej 2 razy więcej niż fasoli). Dodać ziele angielskie i listek laurowy, oraz gałązki pietruszki, lubczyku i koperku. Nie solić! Gotować na małym ogniu do miękkości (czas zależy od fasoli). W czasie gotowania być może trzeba będzie dolać wody, jeśli ta bardzo wyparuje. Gdy fasolka będzie już miękka można wyjąć zieleninę, dodać sól (na tym etapie lepiej dodać jest jedną łyżeczkę soli i później dosolić do smaku) i przyprawy. Boczek pokroić w kostkę i obsmażyć na patelni, wrzucić do fasolki, zostawiając tłuszcz na patelni. Cebulę pokroić i zeszklić na pozostałym tłuszczu, dodać do fasoli. Następnie dodać starty na tarce ząbek czosnku oraz koncentrat lub przecier pomidorowy. Spróbować i ewentualnie doprawić/dosolić do smaku. Całość gotować na małym ogniu jeszcze ok. 15-20 minut. Smacznego :)
logo pobrane ze strony www.kupiec.pl |
O tak, tez uwielbiam tak podana fasolę, na zimowe dni super propozycja na obiad :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolkę:):)
OdpowiedzUsuńNajpyszniejsza wersja fasolki jaką znam:) pyszności!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fasolkę po bretońsku i zawsze gotuję mega gar, dzielę na porcje i zamrażam:))
OdpowiedzUsuńPyszne, rozgrzewające i sycące danie :)
OdpowiedzUsuńwyśmienity blog!!! :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie :-)
www.kuchniaipodroze.blogspot.com
Zawsze dobrze smakuje !
OdpowiedzUsuńPyszna ta fasolka!
OdpowiedzUsuńpyszna sycąca fasolka :)
OdpowiedzUsuńTaka fasolka to jeden z moich ulubionych obiadów :) robię bardzo podobną :)
OdpowiedzUsuń