niedziela, 6 marca 2016

Świat naleśników

Według różnych wersji naleśniki mogą pochodzić m. in. z Rzymu bądź Chin. Większość krajów ma swoją ulubioną wersję ciasta naleśnikowego i sposób ich podawania. We wschodniej Europie popularne są bliny ze śmietaną i kawiorem. 

 

Pochodzenie naleśników
Każdy kucharz rozpoczynał swą przygodę z naleśnikami od wyrzucenia pierwszego z nich do kosza na śmieci. Naleśniki są znane i lubiane wszędzie już od czasów starożytnych. To danie o dużym potencjale przyrządza się inaczej w każdej kulturze i przypisuje mu inne pochodzenie. Niekiedy wykwintne i na wyjątkowe okazje, naleśniki bywają też traktowane po macoszemu i są niedocenianą potrawą podrzędną. To w Starożytności powstały pierwsze cienkie placki z mąki i mleka. Rzymianie także uzurpują sobie prawo do tego dania – jedzonych zamiast chleba okrągłych placenta, które w Europie podobno rozsławili legioniści. Jedna z wersji głosi, że naleśniki jedzone z warzywami zawdzięczamy Chińczykom, używającym do wypieku ciasta ryżowego już w IV w p.n.e. Od XV wieku pod koniec karnawału obchodzimy Dzień Naleśnika, kiedy można opychać się do woli pysznościami ze słodkim serem i dżemem czy zapieczonymi ze szpinakiem i serem, z których spływa sos beszamelowy. Często organizowane są wówczas biegi z patelnią, na której kilkakrotnie podrzuca się naleśnika.

Zagraniczne wersje placków
Efektem eksperymentowania z podstawowymi składnikami ciasta naleśnikowego: mąką, mlekiem i jajkami są liczne wersje tych jedzonych w wersji słonej bądź słodkiej placków:
  • Francuzi zajadają się cieniutkimi crepes spulchnianymi dodatkiem cydru lub piwa. Je się je z konfiturą, z cukrem, skropione cytryną albo polane płonącym likierem z gorzkich pomarańczy. Z kuchni francuskiej zaczerpnęliśmy aromatyczny sos beszamelowy (którego smak Louis de Bechamel dopracowywał kilkanaście lat), najbardziej pasujący do wytrawnej wersji coraz częściej przyrządzanych naleśników ze szpinakiem i różnymi serami. Włoskie crespelle to prawie identyczny wyrób jak crepes.
  • Szwedzi uwielbiają odpowiednik crespelle z pieczoną wieprzowiną, plattar (malutkie, smażone po kilkanaście na jednej patelni placuszki) i raggmunk (warzywne placki przede wszystkim z przetartych ziemniaków).
  • w Ameryce i Kanadzie spulchnia się gęste ciasto proszkiem do pieczenia i pałaszuje na śniadanie centymetrowej grubości pancakes z syropem klonowym lub masłem orzechowym.
  • Holenderskie pannekoeken są bardzo duże i chrupkie, spulchnione i jedzone z boczkiem.
  • Rosja i Ukraina mają swoje puszyste bliny z dodatkiem mąki gryczanej, podawane z kwaśną śmietaną i kawiorem.
  • Egipski katief jest smażony jednostronnie, chłodzony, po nałożeniu farszu skleja się jego brzegi, smaży i moczy w słodkim syropie.
  • Japońskie dorayaki przyrządza się z gąbczastego ciasta, a 2 placki łączy słodka fasolowa pasta.

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam naleśniki w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nalesniki najszybszy sposób na obiad :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam naleśniki. Świetny wpis

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto wygląda przepieknie i z uwagi , ze lubię takie kwaskowate smaki, przygotuję je na weekend.
    Od siebie mogę równiez polecić naczynia do zapiekania z ceramiki Bolesławiec:
    https://andyceramika.pl/

    Ceramika ta ma specjalne własciwości - mozna w niej zapiekać spokojnie w bardzo wysokich temperaturach, nic się jej na pewno nie stanie. Jednoczesnie wypieki podane w takich ręcznie malowanych kokilkadh czy formach prezentują się przepięknie.

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj!

Drukuj

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...