Dzisiaj chciałabym zaprezentować dwie herbaty Richmont, które będą świetnymi towarzyszami jesiennych i zimowych wieczorów :)
Lemon Ginger Paradise
Skład: laski cynamonu (28,5%), trawa cytrynowa (24%), chipsy kokosowe,
imbir (9,5%), kandyzowany ananas, kardamon (7%), goździki, czerwony
pieprz, czarny pieprz. Produkt bez konserwantów.
Chociaż w
składzie herbaty występuje przewaga cynamonu, to wcale nie dominuje on w
tej kompozycji. Kluczową nutą wydaje się być tu - zgodnie z nazwą -
imbir. Przed spróbowaniem spodziewałam się dość mocnej "ostrości",
typowej dla imbiru. Smak herbaty jest jednak bardzo wyważony -
odpowiednia pikanteria spaja się ze słodyczą tworząc nasycony aromatem
napar.
Ginger Paradise świetnie rozgrzewa i przynosi ulgę w problemach z gardłem -
sprawdziłam na sobie :)
Kolejna herbata, godna polecenia na zimę to Honey Raspberry Pear.
Skład: suszona malina (Fructus Rubi
Ideai) 2%, suszona gruszka (Pyrus) 1%, suszone jabłko, kandyzowana
papaja, (Carica Papaya), hibiskus (Hibiscus), armaty naturalne, acerola
(Malpighia Glabra).
W smaku można wyczuć delikatną słodycz, która przeplata się z orzeźwiającą gruszkową nutą. Pięknie pachnie i działa rozgrzewająco.
Filiżanka tak idealnie skomponowanego naparu poprawi nastrój i zapewni chwilę ukojenia po ciężkim dniu :)
Wkrótce przedstawię inne herbaty Richmont, które rozgrzeją w najgorsze chłody :)
Fajne herbaciane aromaty :) idealne na tę deszczową aurę...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te herbaty:)
OdpowiedzUsuń